niedziela, 27 marca 2016

Od Leili C.d. Fortis

-I jak po tym sprawdzianie?- zapytała.
-Całkiem dobrze.-wydyszałam.
-Jesteś już wolna.- zaczęła przewracać kartki.- Tak, tak...
Suczka zamyślona poszła do swojego gabinetu. Ja leniwie potoczyłam się do swojego pokoju. Runęłam na łóżko. Od dawna nie ćwiczyłam. Powinnam zacząć ćwiczyć. Przecież jestem nowa i nie mogę pokazać swoich słabości. Moje przemyślenia przerwał sen.
Rankiem tuż po przebudzeniu tak jak postanowiłam- tak zrobiłam. Wychodząc z pokoju od razu skierowałam się w stronę sali ćwiczebnej. Mimo wczesnej godziny było tam dość dużo psów. Najpierw biegałam na bieżni. Z wytrzymałością nie miałam żadnych problemów. Co innego z podnoszeniem ciężarów. Najgorsze co może być. Wszelkie sztangi oraz ciężarki ominęłam szerokim łukiem. Nie zauważyłam, że czas tak szybko mija. Już ponad dwie godziny temu zaczęłam biegać. Uświadomił mi to mój brzuch. Jestem tak głodna, aż kiszki zaczynają grać marsza. Zabrawszy swoje rzeczy odniosłam je szybko do pokoju i popędziłam do stołówki. Zabrałam tackę i wzięłam kilka smakowitych porcji. Podeszłam do stolika, gdy właśnie zobaczyłam Fortis.
-Cześć!- zawołałam.- Czy są jakieś misje?
Po porannym treningu byłam pełna energii. Nie umiałam usiedzieć w miejscu.

<Fortis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz