wtorek, 19 stycznia 2016

Blog zostaje oficjalnie otwarty!

Oto PIK! A to nasze Alfy:
Alfa MIAUK'u:

,,Wolę nie mieć nic, niż mieć coś na niby" 

Imiona: Deimond Murzyn Black 
Płeć : kocur
Wiek : 3 lata
Pseudonim: Dei, Mond, Pierniczek, Włóczykij, Asaki,  Pechowiec tak oto mnie zwą
Urodziny : 20 stycznia 
Rasa : zwykły dachowiec
Ranga: Alfa
Stanowisko : Szpieg
Żywioł: Mrok
Moc: 
* przemiana w demona 
* zamiana w cień
* panowanie nad umysłem innych
* mroczny ogień - silniejszy od zwykłego, jednak da się kontrolować jego moc, a w dodatku nie śmierdzi i ma ciemno niebieski odcień
* ma o wiele lepsze zmysły niż przeciętny kot czy pies
Umiejętności: 
- siła 10/10
- zręczność 10/10
- szybkość 10/10
- inteligencja 6/10
- zmysły 10/10 
Partner : Jestem dojść wybredny i nie interesuje mnie pierwsza lepsza. Niech pokarze, że warto. 
Kociaki : Małe puchate kuleczki. Pamiętam jak sam nią byłem. Ale raczej nie nie jestem na to gotowy. 
Zauroczony w : Ja się nie zauraczam. Jak kochać to na poważnie. 
Charakter : 
Na pierwszy rzut oka jestem kotem nie przystępnym. I taka jest prawda. Dla nowo poznanych jestem dojść chłodny. Otwieram się dopiero na przyjaciół, a ich nie mam wielu. Bowiem wole mieć tych prawdziwych, a nie oszustów. A potrafi się na tym poznać. Jednak nie należy do typu samotnika, chociaż nawet on czasem chce pobyć sam. Woli jednak towarzystwo, nie ważne czy kota, czy psa, byle by było. Jednak jeśli nie jesteś jego przyjacielem, będzie traktować cię z dystansem i bez szacunku. Będziesz dla niego zwykłym stworzeniem do towarzystwa. Jednak wszystko się zmienia, kiedy pokarzesz mu, że warto się z tobą przyjaźnić. Jest wtedy wobec ciebie miły i opiekuńczy. Potrafi nawet stanąć w twojej obronie, przed każdym. W dodatku z przyjaciółmi zawsze jest szczery i tego samego oczekuje od nich. Jednak co powinien zatrzymuje dla siebie i nie rozpowiada innym. Bywa, że jest szczery i to do bólu, jednak nie wymaga od innych by się z tym zgadzali. 
Historia : 
Urodziłem się dawno, bo 3 lata temu. Wtulony w martwe ciało matki i swojego rodzeństwa leżałem i marznąłem przez pierwsze dni. Kiedy tylko otworzyłem oczy zacząłem człapać jak najbliżej ciepła. Doprowadziło mnie to na próg mieszkania pewnej starszej kobiety. była ona dla mnie jak matka, która nadała mi pierwsze imię. Byłem do niej przywiązany, jednak pewnego dnia dostała silnego krwotoku wewnętrznego i zmarła. Miałem wtedy jedynie rok, a w dodatku nie miałem się gdzie podziać. Wędrowałem więc bez celu po dzielnicy, gdzie stał mój dom. Nazywali mnie tam najczęściej Murzyn, stąd moje drugie imię. Trzecie nadałem sobie sam, ponieważ jak dla mnie pasowało. Zawsze jednak przynosiłem wszystkim pecha. W między czasie musiałem gdzieś wybić owy eliksir, który dał mi moc. Potem uciekłem do lasu gdzie spotkałem pewną suczkę. Tak oto stworzyliśmy PIK. 
Coś Dodatkowego : Kiedyś nie posiadałem żywiołu, a ten mam dzięki eliksirowi. 
Ekwipunek: To że jestem alfą nie oznacza, że muszę mieć wszystko. Jak będę potrzebował do zdobędę. Jedyne co posiadam to użyty eliksir mroku wymieszany z eliksirem nieśmiertelności. 
Właściciel : Akuma



I Alfa HAU:

,, To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia"
Imiona: Jej główne to Fortis, Charlotte przyjęła u ludzi, a Naingr I nadała sobie jako założycielka PIK'u. Tak więc to Fortis Charlotte Tinúviel I.
Płeć : Suczka
Wiek : 2 lata
Pseudonim: For, Tis, Charlie, Lotte, Lo, Tina, Tia.
Urodziny : 23 sierpnia.
Rasa : Border Collie - Blue Merle
Ranga: Alfa
Stanowisko : Główny szpieg
Żywioł: Woda
Moc:
★ umiejętność podnoszenia wody siłą woli, tworzenie z niej różnych ciekawych kształtów
★ umiejętność szybkiego pływania i nurkowania bez potrzeby wynurzania się
★ zawsze spokój
★ panowanie nad deszczem i tworzenie różnorakich sztormów
★ tworzenie tarczy obronnej z wody i strzelania nią pod ciśnieniem
★ zmienianie biegu rzeki
Umiejętności
 siła 10/10
 zręczność 10/10
 szybkość 10/10
 inteligencja 10/10
 zmysły 10/10 
Partner : Wspaniale, ale czy znalazłby się kto, który by nie zważał na rangę? 
Szczeniaki : Gdyby był samczyk, nazwałaby go... Shadow albo Aaron. Gdyby samiczka, to Iness, Cana, Ahira lub Riven.
Zauroczony/zauroczona w : Nie szuka miłości, nie myślała nawet o takiej możliwości... Zobaczymy co przygotował jej los.
Charakter : Nie jest jakąś ciekawą postacią. Nie ma żadnych szalonych pomysłów, ale nie jest także wiecznie smutna i oschła. Jej charakter wiąże się z dniem w roku, ale to nie jest zbytnio ciekawe. Jest wesoła i miła, ale czasem może nastąpić odwrotność tychże dwóch cech. Tajemnicza? Zależy od sytuacji. Odważna? Również. Stara się przeżyć to życie jak najlepiej, bo przecież nie wiadomo, czy zdarzy się kiedykolwiek druga taka szansa. Nie wypowiada się często, woli obserwować. Ma wspaniałe zmysły, jest prędka i zwinna. Raz jest tu, a raz tu. Uparta także. Postawi na swoim, jeśli będzie tego warte. Nie szuka miłości, bo i tak jej nie znajdzie. Co najwyżej, przyjaciół. Albo jednego przyjaciela. Wiernego, jak powinien i najlepiej odważnego oraz bezpośredniego z ogromnym humorem, bo zawsze się on przyda. Ach.. co by tu jeszcze dodać. Może to, że nie jest tchórzem i będzie walczyć o swoich. Dla niej kosztowności nie są potrzebne. Złoto, diamenty. Po co? Skoro szczęśliwszym będzie się przy tych, dla których jest się ważnym. Jest również spokojną osobą, bo ciężko ją rozwścieczyć. Emocje nie biorą nad nią góry. Jest delikatną i dobrą psiną z honorem. Jeśli jeszcze o nią chodzi, to właśnie nie jest bezpośrednia, dlatego często nęka ją to sumienie. Powiedzieć, czy nie powiedzieć? Myśli aż za dużo i chciałaby kiedyś zapomnieć o wszystkich błędach które popełniła, żeby się więcej nie zadręczać. Jest bardzo skromna, nie lubi się przechwalać, choć najlepszy przyjaciel, to dla niej też powiernik, któremu opowiedziałaby całą historię, prawdziwą wersję zdarzeń. Ale, czy taki przyjaciel się znajdzie? 
Historia : Zimowy poranek, kilka kuleczek zwiniętych przy suczce, która usiłuje je ogrzać własnym ciałem. Chłód przeszywa każde stworzenie. Wszyscy drżą z piekielnego zimna. Z pyszczków unosi się para. Psy znajdują się teraz w lesie, w niewielkiej norze, która zastępuje im dom. Odkąd się zgubili, nie wiedzą jak wrócić. Jest tam ich dziesięciu. Pięć suczek i pięć piesków oraz ich matka. Wychowuje je sama, przecież się zgubiła. Jej pan na pewno wróci po nią. Miała zostać tam gdzie ją zostawił i odjechał, ale ona pobiegła za nim. Nie nadążyła za autem, więc zawróciła i zagłębiła się w las. Nie wiedziała gdzie jest, ale czuła się tu bezpiecznie, chociaż powoli zamarzała. W nocy oziębiło się jeszcze bardziej, ale nie potrafiła się ogrzać. Nic nie potrafiła, bo skąd? Bo jak? Wkrótce zmarła, a po niej wiele szczeniąt. Kilka uszło z życiem, tak jak Fortis. Ją znaleźli ludzie, ale gdy miała kilka lat. Imię Fortis nadała jej matka, bo pamięta jak jej je szeptała, to było jedyne wspomnienie z nią. Mieszkała we wiosce pod imieniem Charlotte i tak też mówiły na nią również inne psy. To imię nadała jej starsza kobieta, która ją przygarnęła. Fortis żyła tam i broniła podwórka, lecz nikogo nie atakowała ani nie warczała. Jedynie szczekała. Była lubiana przez wszystkich, jednakże wkrótce stało się coś strasznego i musiała uciekać, biegła obok swego przyjaciela, jednakże ten zginął, a ona stworzyła PIK wraz z jednym kotem. Tak to było.
Coś Dodatkowego : Powinnam na początku wspomnieć o zainteresowaniach, żeby było po kolei, a więc najbardziej kocha pływać, co można wywnioskować z żywiołu. Rodziny nie poznała dokładnie, cytatów innych nie pragnie tu umieszczać, jej ulubionym miejscem są jeziora, nad którymi można ją najczęściej znaleźć. Pora roku? Oczywiście, że zima! Wtedy jest tak piękne, puszysty śnieg okrywa każdy kąt. Niesamowicie! Porą dnia, jest wieczór. Zachody słońca, och! Właśnie to słońce, które powoli znika w głębi jeziora, kiedy się nad nim stoi, oczywiście. Tak to przynajmniej wygląda. 
Ekwipunek: Eliksiry wszystkie, lecz żadne nie użyte. Nieskończona ilość $SP.
Właściciel : paulinka20012001
Do Alfy HAU formularze itd. przysyłają psy, a do Alfy MIAUK'u - koty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz